Czy osoba poruszająca się na wózku może bez problemu zwiedzić wszystkie uliczki lubelskiego Starego Miasta? Czy senior mający kłopoty z poruszaniem się wejdzie do wszystkich restauracji? Czy uraz nogi sprawi, że niektóre atrakcje Starego Miasta będą dla nas niedostępne? Na te pytania odpowiedzieli studenci Politechniki Lubelskiej, którzy przygotowali wyjątkową stronę internetową dla turystów i mieszkańców miasta.
Projekt studentów z Koła Naukowego Architektury Współczesnej pracujących pod czujnym okiem mgr inż. arch. Małgorzaty Kozak wygrał konkurs dla kół naukowych uczelni.
– Otrzymaliśmy dofinansowanie i ruszyliśmy z realizacją projektu, którego celem było stworzenie map pokazujących, jak i którędy po lubelskim Starym Mieście mogą poruszać się osoby z niepełnosprawnościami – mówi Małgorzata Kozak.
Studenci w terenie spędzili wiele godzin. Błażej Krakowski zajmował się przede wszystkim fotografowaniem. – Musieliśmy zobaczyć wszystko na żywo, przeanalizować sytuację i wyciągnąć wnioski. Niezbędna była przy tym wyobraźnia przestrzenna i określenie, jak osoba z niepełnosprawnościami ruchowymi może poruszać się po konkretnym obiekcie – opowiada student.
Magdalena Kołodziejczyk i Agata Krzywicka zajmowały się wyznaczaniem tras przez Stare Miasto.
– Przy opisach brałyśmy pod uwagę, m.in. nawierzchnię i to, czy można się nią swobodnie poruszać na wózku oraz to, czy osoba starsza, mająca mniej siły będzie w stanie ją przejść. Liczył się też kąt nachylenia – opowiada Magdalena.
Amelia Szczuka zajęła się częścią graficzną. Na My Maps Google zaznaczała miejsca trudno dostępne lub niedostępne i wskazywała konkretne bariery architektoniczne. Każdy, kto wejdzie w mapy będzie mógł dzięki temu znaleźć najkorzystniejszą dla siebie trasę ze względu na stopień niepełnosprawności, wiek lub inne ograniczenia: – Chciałam, żeby było nie tylko estetycznie, ale przede wszystkim czytelnie. To musiały być jasne komunikaty. Kolorem zielonym zaznaczyłam trasy dające pełny dostęp. Pomarańczowe są trasy z pewnymi opisanymi ograniczeniami, a czarne to miejsca niedostępne.
Studenci konsultowali swój projekt z osobami z niepełnosprawnościami.
– Na Starym Mieście są miejsca, do których dostanie się wiąże się z pokonaniem jednego stopnia. Teoretycznie, jest to już obiekt niedostępny. W praktyce wiemy jednak, że jeżeli osoba poruszająca się na wózku jest z kimś, to już jest w stanie tę trudność pokonać – opowiada Magdalena Kołodziejczyk. – Mój chłopak porusza się na wózku inwalidzkim. Z tego powodu nie lubi odwiedzać Starego Miasta, bo jazda po kocich łbach nie jest przyjemna. Testowaliśmy jednak ten teren i okazało się, że jest to możliwe. Testowaliśmy też stopnie. Dlatego przy naszym projekcie przyjęliśmy zasadę, że trzy stopnie z osobą, która pomoże, da się pokonać.
– Wiele rozmawiałem z babcią mojej dziewczyny. Mieszka w Śródmieściu i kiedy była odrobinę bardziej sprawna, często udawała się na Stare Miasto. Teraz, gdy stopień sprawności ograniczył się, problemem jest już dojście do Archikatedry od strony ul. Zamojskiej, bo trzeba wspiąć się po stromych schodach – opowiada Błażej Krakowski. – Te uwagi też uwzględniliśmy.
– Lubelskie Stare Miasto leży na wzniesieniu i dostanie się do niego dla wielu osób jest trudne – przyznaje Małgorzata Kozak. – Mamy nadzieję, że nasza praca zapoczątkuje rzeczywiste zmiany. Uważamy, że nasz projekt ma duży potencjał. Od lat mówi się np. o wybudowaniu „szpilkostrady” na Starym Mieście. Myślę, że można wykorzystać zgromadzoną przez nas wiedzę, żeby stworzyć miasto dostępne i przyjazne dla wszystkich.
– Mój chłopak ocenia, że Stare Miasto w Lublinie nie jest życzliwe osobie z niepełnosprawnościami. Trudno się tam poruszać. Inaczej jest w Krakowie, gdzie są chodniki, a większość progów jest płaska – mówi Magdalena Kołodziejczyk. – Chwali też Łódź w okolicach ulicy Piotrkowskiej i Manufaktury. Jeśli chodzi o Warszawę, to najlepiej się po niej poruszać po drogach rowerowych z wózkiem mającym przystawkę. Mam nadzieję, że wkrótce do listy miast przyjaznych osobom niepełnosprawnym dołączy też Lublin.
– Ciekawe były także obserwacje, które poczyniliśmy przy okazji przygotowania programu. Kiedy na przykład pytałam w restauracjach, czy mają łazienkę dla niepełnosprawnych lub czy jest winda, obsługa od razu wykazywała zainteresowanie, reagowała empatycznie i proponowała np. postawienie szerszego stolika – opowiada Amelia Szczuka. W przypadku punktu, w którym nie ma żadnego dostosowania dla niepełnosprawnych odniosłam wrażenie, że pracownikom jest z tego powodu po prostu niezręcznie. W związku z tym mamy nadzieję, że pracownicy i właściciele widzą problem oraz będą starali się z nim walczyć.
Uruchomiona została już strona internetowa www.dostepnemiasto.com na której można sprawdzać dostępność tras. Studenci mają nadzieję, że wkrótce stanie się ona dostępna także jako aplikacja.
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 "PL2022 - Zintegrowany Program Rozwoju Politechniki Lubelskiej" POWR.03.05.00-00-Z036/17